Pisany od niechcenia
/autor: jacek goryński-jaceg/
Nie chce mi się ruszać nogą,
palcem w bucie też się nie chce,
nie chcę siedzieć, nie chcę chodzić,
no i chcieć tez mi się nie chce.
Nie chce mi się gór zdobywać,
szukać dolin, rzek zawracać
i pomników kuć w marmurze
i z innymi ku czci płakać.
Cienia szukać w słońca blasku,
marzeń marzyć mi się nie chce,
nowych spotkań pełnych wrażeń,
starych wspomnień też już nie chcę.
Chmur malować, okiem mrugać,
palić zniczy, zrywać liści,
nie chce mi się czytać Kanta,
życiorysów z błędów czyścić.
Nie chce mi się słuchać kazań,
grać do wtóru, pisać wierszy,
pić za to co się skończyło,
i ostatnim być, i pierwszym.
Z mgłą opadać, z deszczem spływać,
z wiatrem fruwać, dłubać w desce ,
szukać tego co się śniło,
a i nie chcieć mi się nie chce.
/jacek goryński-jaceg/