Dylematy

Dylematy

/autor: jacek goryński- jaceg/

Zbudzony kroplą deszczu nie chciał umierać.
Wiatr kołysał nim bezmyślnie pokazując swoją siłę…
Trzymał się kurczowo odchodzącego świata-
nigdy nie wierzył w nadistnienie!
Mówienie o równoległości bytu straciło sens
gdy przestał płynąć czas…
Kropla, która dała mu trwanie była słona jak łza…
Był jedynym, który był, gdy reszta opadła minionej jesieni.
Trwał, choć nie brzmiało to dumnie w pustocie otaczającego świata…
Kropla deszczu nie przyniosła ułaskawienia.
Nie było potrzebne gdy wszystko było nieistnieniem.
Nawet deszcz…
Nawet łza…
Nawet ON !!!
…………………………………………………
Trzasnęły okiennice…
W zimnym powiewie opadł ostatni liść…
Łzy kapały  w mokrym zapamiętaniu…
A może był to tylko deszcz?
Deszcz  i … nic???!

/jacek goryński-jaceg/

One thought on “Dylematy

  • 18-11-2012 at 21:59
    Permalink

    Matko! jakie to smutne:((((

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *